Strażacy z OSP Jedwabno i Wielbark, Straż Rybacka z Janowa, a także członkowie Fundacji Autrimpus Szczytno zorganizowali wspólne ćwiczenia na Jeziorze Świętajno. Strażacy i strażnicy uczyli się jak udzielać pomocy osobom, które uległy wypadkowi w wodzie.

Szkolenie z zakresu pomocy osobom poszkodowanym na akwenach wodnych zorganizowano w sobotę 11 sierpnia. Spotkanie poprowadził Grzegorz Achremczyk z Fundacji Autrimpus.

- Jakiś czas temu otrzymaliśmy informację, że strażacy ochotnicy chcą wziąć udział w takich ćwiczeniach – mówi Grzegorz Achremczyk, skarbnik w Fundacji Autrimpus, a na co dzień ratownik medyczny w szczycieńskim pogotowiu. – Postanowiliśmy, że szkolenie odbędzie się jeszcze w sezonie letnim, kiedy nad jeziorami wypoczywa wielu turystów.

Przed przystąpieniem do zajęć praktycznych strażacy i strażnicy musieli zapoznać się z teorią. Później przyszedł czas na pozorowane akcje, które wyglądały jak sceny z filmu. Zespół ratowników zabezpieczony w sprzęt asekuracyjny musiał popłynąć po dwóch poszkodowanych, którzy wypadli z łódki. Mimo tego, że strażacy po raz pierwszy mieli okazję uczestniczyć w takim wydarzeniu, to śmiało można powiedzieć, że spisali się na medal.

- Trzeba przyznać, że byli naprawdę dobrzy – mówi Marek Łaniewski, prezes Fundacji Autrimpus i wieloletni ratownik WOPR. – Potrafili bardzo dobrze zastosować teorię w praktyce. To dobrze wróży na przyszłość. Nasz powiat bogaty jest w jeziora i rzeki. To przyciąga turystów. Niestety, nie zawsze wypoczywający potrafią w sposób bezpiecznych zachowywać się nad wodą. Dzięki takim szkoleniom strażacy będą w stanie lepiej pomagać poszkodowanym. Oczywiście, oby jak najrzadziej mieli okazję sprawdzać nabyte umiejętności –dodaje.

Akcji na Jeziorze Świętajno przyglądało się kilkunastu turystów. A ta była naprawdę widowiskowa. Po przybyciu na miejsce zdarzenia dwóch ratowników wskakiwało z motorówki po poszkodowanych, następnie ich odpowiednio zabezpieczało i przekazywało na łódź ratunkową. Po zakończeniu ćwiczeń, każdy element wydarzenia został szczegółowo omówiony, a ewentualne błędy skorygowane.

- Wszyscy zgodnie potwierdzili, że chcą, aby taki spotkania odbywały się częściej – mówi Grzegorz Achremczyk. - Na pewno takie ćwiczeni poprowadzimy jeszcze nie raz.